Wesołych Świąt!!!
Paweł Deptuch na Badloopus.pl o „Megalexie” :
“Megalex” to intrygujący komiks science fiction, z jednej strony doskonale wpisujący się w uniwersum Incala, a z drugiej zupełnie inny od pozostałych rozgrywających się w tym świecie. Miłośnicy karykaturalnych dystopii, szukający obrazowych analogii do współczesnych dyktatur, apatycznych społeczeństw czy złowróżbnych kierunków rozwoju technologii spod znaku “Black Mirror”, poczują się tu jak ryby w wodzie.
i jeszcze Paweł Ciołkiewicz na Esensja.pl o „Wika i chwała Pana”:
(…) Trzeci tom serii „Wika” to spektakularne zakończenie opowieści o brutalnej walce o władzę. Tym razem za całość odpowiada samodzielnie Olivier Ledroit – stworzył zarówno scenariusz jak i rysunki. Historia jest interesująca, ale tak jak w poprzednich tomach, tym co przede wszystkim przykuwa uwagę, pozostaje niesamowita oprawa graficzna. Owszem, autor zaoferował kilka intrygujących zwrotów akcji wiążących się z relacjami rodzinnymi bohaterów, ale to i tak nie wystarczy, by zrównoważyć barokowy przepych i piękno jego rysunków. (…)
Wirtualna Polska (red. Grzegorz Kłos) o „Młodym Leonardzie”:
(…) Przygody Leonarda zostały sportretowane w ciepły, zabawny, a przy tym bardzo przystępny sposób. Jednak poza wybitnie rozrywkowym aspektem komiks Williama Augela spełnia przede wszystkim funkcję niezobowiązującej lekcji historii, wzbogaconej o autentyczne wątki z biografii bohatera, wokół których autor buduje króciutkie epizody. (…)
Paweł Ciołkiewicz o „Mrocznych Miastach – Pochyłym dziecku”:
(…) Podobnie jak poprzednie tomy serii, „Pochyłe dziecko” jest opowieścią otwartą na różne interpretacje. Można na przykład potraktować trójkę głównych postaci jako metafory ilustrujące pewną postawę wobec świata. Postawę, która zazwyczaj spotyka się z silnymi reakcjami społecznymi. (…)
Broń Metabarona – Jodorowsky w doskonałej formie [recenzja]
Alexandro Jodorowsky w „Kaście Metabaronów” w ciekawy sposób połączył space-operę z telenowelą, podlewając ją charakterystyczną jodo-mową i techno-wizją. „Broń Metabarona” to już nieco odmienne dzieło, gdzie autor nacisk położył na spektakularną, szybką akcję i wyzbył się męczących paleo-filozoficznych wywodów na rzecz życiowych prawd padających z ust bohaterów. Nie zapomniał jednak o fantastycznych wizjach i pomysłach, stojącymi za sukcesem poprzednich serii, które i tutaj są gęsto wykorzystywane.
Paweł Deptuch o Kronikach Wszechświata:
” (…) Na podobnej półce jakościowej leży chociażby “Kolonizacja” z Amberu, której jednak daleko do poziomu satysfakcji reprezentowanego przez opowieść Marazano. Dodatkowym atutem “Kronik…” są ilustracje Romlinga, stojące o klasę wyżej od tego co stworzył w “Malcolmie Maxie”, zwłaszcza pod względem wyrobienia kreski i kompozycji plansz. “Tromboza Cygny” od strony graficznej jest efektownym, popowym teledyskiem z lekką i wciągającą narracją. To wszystko, oraz intrygujący cliffhanger w finale, sprawiają, że “Kroniki wszechświata” to seria, na którą warto mieć oko”.
O Megalexie na WP.pl
Przyłączamy się do życzeń dla Mistrza! 200 lat i zdrowia, byś odwiedził nas w końcu podczas MFKiG!
Pytacie często, gdzie kupić nasze komiksy w internecie? Bartek odpowiada:
Predator komiksowy dopiero co obchodził 30-te urodziny (stąd seria 30th), a tymczasem Carl Weathers obchodzi już 74-te…. Przyłączamy się się do życzeń urodzinowych! Happy Birthday!
Jeśli zastanawiacie się nad Terminator – Płonąca Ziemia, to może poniższa recenzja od Język Filmu pomoże Wam podjąć decyzję.